Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Z punktu widzenia obcego

27 stycznia 2010 | Kultura | Monika Małkowska
Na tle różowo-błękitnej łuny pojawiają się ciemne sylwertki gości. Fragment łódzkiej ekspozycji
źródło: Atlas Sztuki
Na tle różowo-błękitnej łuny pojawiają się ciemne sylwertki gości. Fragment łódzkiej ekspozycji
Krzysztof Wodiczko
źródło: Atlas Sztuki
Krzysztof Wodiczko

W łódzkim Atlasie Sztuki projekcja Krzysztofa Wodiczki „Goście” prezentowana na ostatnim weneckim biennale

– Nie jestem politykiem! – zarzeka się Krzysztof Wodiczko. – Po prostu daję szansę ludziom, których brak dokumentów wykreśla z udziału w życiu społecznym. Ich głosy powinny dać nam do myślenia. Oni nie akceptują świata, w jakim przyszło im żyć. Mają własne wyobrażenie o rzeczywistości i podążają tropami marzeń.

Polsko-amerykański artysta (rocznik 1943, wyemigrował w 1975 roku, w 1980 otrzymał prawo stałego pobytu w Kanadzie, sześć lat później – w USA) od połowy lat 90. organizuje w różnych miejscach globu projekcje o interwencyjnym charakterze. Na fasadach gmachów, pomnikach i monumentach wyświetla wideofilmy, których bohaterami są ludzie zmarginalizowani. We wszystkich pracach Wodiczko solidaryzuje się z ofiarami wyzysku i przemocy, z mniejszościami, bezdomnymi, weteranami wojennymi. Realizacja „Goście” poświęcona została imigrantom pracującym na czarno. Są wiecznymi gośćmi – stąd tytuł – w krajach, do których udali się w poszukiwaniu zarobku lub bezpieczeństwa. Nikt nie wie, co przeżyli, nim podjęli decyzję o wyjeździe. I nikt nie jest ciekaw ich doświadczeń....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8533

Spis treści
Zamów abonament